"Taki Andrzej Duda 2.0, ale jeszcze lepszy". Ujawniono wewnętrzną listę PiS
W ubiegłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński zdradził dziennikarzom, że lista kandydatów jego partii na urząd prezydenta jest gotowa. – Wiemy, kto jest do rozważenia i spośród kogo wybierać – zapewnił.
Ze słów Kaczyńskiego wynika, że w jego ugrupowaniu utworzono nawet specjalny zespół, który już pracuje nad podjęciem najlepszej decyzji ws. wyboru kandydata na prezydenta. W jego skład wchodzą m.in. sekretarz generalny Piotr Milowański i szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. – Mamy bardzo duży wybór między ludźmi, którzy mają różne zalety, ale wymogi wobec kandydata są wysokie – podkreślił.
Wewnętrzna lista PiS. Kto kandydatem na prezydenta?
Do wspomnianej przez prezesa PiS listy dotarła Wirtualna Polska. Wśród polityków, którzy mają zostać "przebadani" pod kątem szansy na sukces wyborczy znaleźli się były premier Mateusz Morawiecki, były kandydat PiS na prezydenta Warszawy, wybrany w czerwcu na europosła Tobiasz Bocheński, a także prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Na tym jednak nie koniec. PiS rozważa również prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego, byłego ministra rozwoju Piotra Nowaka oraz posłów: Andrzeja Śliwkę, Zbigniewa Boguckiego i Waldemara Budę.
WP zwraca uwagę, że niespodzianką jest tu nazwisko prezesa IPN, które dotychczas nie pojawiało się w mediach w tym kontekście. Jak zauważa portal, jest on nie tylko szanowany w PiS, ale także utrzymuje kontakty z innymi środowiskami politycznymi. Przypomniano tu, że w jego wyborze na prezesa IPN pomogło Polskie Stronnictwo Ludowe.
"Taki Andrzej Duda 2.0, ale jeszcze lepszy"
Z głosów słyszanych w Prawie i Sprawiedliwości, o których pisze WP, można dowiedzieć się, że Kaczyński szuka na kandydata mężczyzny względnie młodego, ale z dorobkiem i doświadczeniem, przebojowego, obytego w świecie, ale jednocześnie "bliskiego ludu".
– Hardy w walce i odporny na presję. Taki Andrzej Duda 2.0, ale jeszcze lepszy – mówią politycy PiS.